Zamknij

Przyjechali i wyjechali

. 07:05, 10.09.2015 Aktualizacja: 14:12, 18.04.2025

[ARCHIWUM]

Sprawa rodziny syryjskiej (ojciec, matka i 3 synów), która od lipca przebywała pod opieką parafii Najświętszego Serca Jezusa, wzburzyła internautów, którzy dowiedzieli się o niej z naszego profilu na Facebooku.

Rodzina uchodźców miała zapewnione bardzo dobre warunki życia (mieszkanie w jednym z nowszych bloków Spółdzielni Mieszkaniowej), przysłowiowy „wikt i opierunek” oraz zapewnioną edukację  w szkole katolickiej dla swoich dzieci. 
W poniedziałek (07.09) w nocy, bez słowa pożegnania i podziękowania, uciekli  do Niemiec – szukając tam (jeszcze) lepszego życia. 
- Rodzina ta przyjechała do Śremu dzięki fundacji Estera i nie miała jeszcze statusu uchodźców a w związku z tym nie podlegała naszej opiece – mówi Urszula Hańczyk – kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Śremie. 
Pani kierownik informuje też, że placówka, którą kieruje na bieżąco, śledzi sprawę ewentualnego przyjazdu na teren powiatu cudzoziemców szukających opieki w naszym kraju. 
- Dla takich osób tworzyć będziemy indywidualne programy integracji, które po akceptacji Wojewody Wielkoposkiego uruchomią środki finansowe na ich sfinansowanie – dodaje szefowa PCPR. 
Przypadek ucieczki rodziny ze Śremu – wskazuje, że kraje wschodnioeuropejskie nie stanowią atrakcji dla emigrantów z krajów muzułmańskich. Szukać oni będą swojego „raju” w takich krajach jak Niemcy, Francja czy Anglia. 
Polska ma jeszcze wiele swoich wewnętrznych problemów do uregulowania i społeczeństwo wcale nie będzie akceptować masowego przyjmowania uchodźców. 
- Jestem Polką, matką trójki dzieci i Państwo nie daje mi większego mieszkania - muszę wziąć kredyt- jedyna pomoc to program "Rodzina na swoim", nie daje mi socjalnego - bo przekraczam próg o kilka złotych - w porównaniu z tym, co mają otrzymać "uchodźcy". Kto wie, jak trudno matce trójki dzieci znaleźć dobrą pracę? Zresztą to oni powinni się dopasować do nas, do naszej kultury a nie my! I tyle na temat. Gdyby w tym przypadku było referendum, to frekwencja byłaby powyżej 50%. Nie jestem przeciwko pomocy, ale niech ta pomoc będzie racjonalna – pisze w komentarzu na Facebooku pani Małgorzata ze Śremu. 
Nie zamykając się na pomoc w sumie biednym ludziom musimy umieć rozróżnić prawdziwych uchodźców od imigrantów, którzy chcą jedynie poprawić sobie swoją sytuację ekonomiczną. 
 
Artykuł powstał przy współpracy z Godzinnik.pl
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%